Warcząc, długo chodziłem chodem sobaczym,
Nastroszony, mrukliwy i zły,
Aż wyszedłem przed dom, zaszczekałem z rozpaczy,
I odezwały się moje psy.
Najpierw zawył czarny kundel u sąsiada
Boleściwym wyciem niemych słów,
I już słyszę, jak ochryple ujada
Chór ogromny obudzonych psów.
Nie skradają się złodzieje po nocy,
Czemu rwiecie się z łańcuchów i bud ?
To tylko człowiek krzyczy pomocy,
Człowiek zapatrzony w straszny cud.
Na czworakach u progu domu
Gwiazdom płaczę, jak wy, jak wy,
Że powiedzieć, wytłumaczyć nie ma komu,
Jak cierpimy, nocni ludzie i smutne psy
Nie wyjemy ani z chłodu, ani z głodu,
Lecz że księżyc martwą płachtą na nas spadł
I z rozpaczy o tę srebrną głąb ogrodu,
O tę ciszę niepojętą, o ten świat.
Ach, do kogo w tej tęsknocie, do kogo
Przerażone zadarliśmy łby ?
Psy parszywe odpowiedzieć nie mogą,
Ani ja nie mogę, bracia psy !
Więc uśniemy, umęczeni płaczem,
Może we śnie nam będzie lżej,
Gdy ujrzymy biedne sny sobacze,
Szare widmo naszej śmierci psiej.
Tam się płaski, niski raj ukaże,
Obwąchiwać będziemy boży próg,
I jak niegdyś do strapionych i nędzarzy,
Do psów przyjdzie zbawiający Bóg.
Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię, Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja poproszę na inny przystanek,
tam gdzie merda stado ogonów.
Zrezygnuję z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły.
W moim niebie będę znowu głaskać
moje wszystkie pożegnane psy.
KONTAKT
48 384 77 73
biuro@rtoz.pl
ul. Witosa 96
26-600 Radom
GODZINY OTWARCIA
Listopad - Marzec: 11.00 - 15.00
Kwiecień - Październik: 11.00 - 17.00
Poniedziałek - schronisko nieczynne
PODMIOT ADMNISTRUJĄCY SCHRONISKIEM
Radomskie Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami
Projekt i wykonanie: ITDOT